Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2018

Dwa listy. Opowiadanie sensacyjne / Mariusz Matysiak

Warszawa, 25 października 2015 Cześć Grzegorzu! Piszę do Ciebie z bardzo nietypowego miejsca – z lasu na Kabatach. Jacyś złodzieje mnie porwali i muszę przerzucać worki z cementem oraz dźwigać cegły. Już mówię, jak to się stało. Dwa dni temu jechałem metrem do galerii na Ursynowie. Mijałem kolejne stacje: Stokłosy, Imielin… aż dotarłem do stacji Natolin. Wyszedłem z metra, przeszedłem przez ulicę, i znalazłem się przy galerii. Moje buty z korkami z Go Sportu prezentowały się znakomicie. Już miałem przycisnąć przycisk do przejścia… aż tu nagle złodzieje mnie wzięli za ramiona i wrzucili do błękitnej furgonetki jak worek kartofli. Gdy dojechałem na miejsce, widziałem dookoła siebie las, polną dróżkę oraz starą ruderę z odpadającym tynkiem ze ściany, starymi oknami niemytymi od kilku lat i odpadającymi dachówkami. W środku wcale nie było lepiej. Przeciwnie. Sufit był cały w zaciekach. Czułem zimno, a śmierdziało tak, jakby ci złodzieje defekowali się bezpośrednio w głównym pokoju. Dostałe

nie zamykajmy drzwi / Magdalena Kwiatkowska

Nie zamykajmy drzwi miłość nie lubi hałasu pukaniem wejdzie cichutko o nic nie pyta w kąciku stanie Czasem otuli ciepłą herbatą zachwyci słońcem przed nocą kocykiem marzeń okryje serce rozgrzeje ręce zdąży z pomocą Jak deszczem parasol jak latem cień drzewa przyda się w życiu najmniejszym listkom nawet gdy płacze w naszych kącikach niech będzie blisko Magdalena Kwiatkowska, klasa 6 /2017/ foto: pixabay.com  Wiersz ukazał się także w gazecie szkolnej A W TYM SĘK... nr 4/2017, w roku szkolnym 2017/2018